niedziela, 31 stycznia 2016

przeszczepy

Ktoś chciał się dowiedzieć, ile przeszczepień serca było w Polsce przed aresztowaniem dr G, a ile po to załączam tekst WW Jędrzejczaka (był opublikowany w Przeglądzie). Dodam tylko, że w ubiegłym roku to było 79 przeszczepień, a kolejka urosła do ponad 400 osób (dane na stronie Poltransplant).
„Bilans Ziobry”
To jest tekst o odpowiedzialności politycznej za podejmowane działania. Jak wiadomo, w lutym 2007 pan Minister Zbigniew Ziobro wspólnie Panem Ministrem Mariuszem Kamińskim spowodowali aresztowanie doktora G. doprowadzając tym samym do zaprzestania funkcjonowania kierowanego przez niego oddziału kardiochirurgii i całkowitej likwidacji prowadzonego w tym oddziale programu transplantacji serca. Zrobili to w sytuacji, w której na taki ratujący życie zabieg w Polsce czekało około 200 osób, z których większość się nie doczekała i umarła. W maju 2007 w rozmowie w z Konradem Piaseckim w Kontrwywiadzie RMF FM zapytany o sprawę doktora G powiedziałem: ?że to jest człowiek, który zrobił w zeszłym roku 1/3 przeszczepów serca w Polsce. Pan minister Ziobro będzie miał pod koniec roku bilans ? jest wiadoma liczba, ile było przeszczepów w ubiegłym roku i o tyle, o ile będzie mniej, powiedzmy, że to będzie 70 procent z tego, to będzie tyle osób, ile pan Ziobro zabił.?
Wtedy wydawało mi się, że mnie trochę poniosło i nawet na piśmie przeprosiłem Pana Ziobrę za zbyt ostre sformułowania. Poza tym było to powiedziane w maju 2007 i nie było wiadomo, czy Pan Minister Ziobro nie zrobił tego, co zrobił jako odpowiedzialny polityk tj. mając gotowe rozwiązanie problemu tj. przygotowany zapasowy oddział, który natychmiast przejmie czynności oddziału, który likwidował. Wkrótce okazało się, że żadne takie rozwiązanie nie zostało przygotowane. Rozumiem trudność podejmowania decyzji: oto pragniemy dopaść i ukarać przestępcę, ale ten przestępca jest człowiekiem ratującym życie innym, którzy bez niego to życie stracą. Co wybrać? Decyzję Pana Ministra Ziobro znamy.
Ale zostało wtedy też zapowiedziane przedstawienie bilansu tej sprawy i pora go dokonać. W roku 2006 wykonano 93 przeszczepienia serca, w tym około 30 wykonał doktor G. W 2007 roku wykonano tylko 64 przeszczepienia, czyli prawie dokładnie o te 30 mniej które wykonywał doktor G. Ponieważ sam Pan Minister Ziobro przedstawiając zarzuty stwierdził, że 1/3 spośród przeszczepień wykonanych przez doktora G kończyła się niepowodzeniem, to znaczyło, że dwie trzecie kończyły się powodzeniem i gdyby doktor G te zabiegi wykonał, życie minimum 20 osobom. Nie zrobił tego na skutek działań pana Ministra Ziobry, który tym samym powinien ponieść moralną i polityczną odpowiedzialność za śmierć 20 osób w samym tylko roku 2007. Ale to nie koniec tej sprawy. Gdyż są jeszcze skutki odległe. Żaden inny ośrodek transplantacyjny nie przejął na siebie działalności ośrodka kierowanego przez dr. G. Po tym ciosie zadanym przez Pana Ziobrę i jego współpracowników polskiej transplantologii serca ona się do tej pory nie podniosła. O ile w latach poprzedzających aresztowanie doktora G wykonywano w Polsce odpowiednio w 2004 roku 104 przeszczepienia, a w roku 2005 95 przeszczepień serca, to w latach następnych po aresztowaniu doktora G odpowiednio w 2008 roku 61 przeszczepień, w 2009 roku 71 przeszczepień, w 2010 roku 79 przeszczepień i w roku 2011 80 przeszczepień. Ktoś może powiedzieć, ze może nie było kandydatów. Otóż liczba oczekujących w poszczególnych miesiącach roku 2007 wahała się pomiędzy 200 a 265 osób, w 2008 pomiędzy 164-238, a w 2009 pomiędzy 195 a 253 i podobnie w latach następnych. Ta liczba się zmieniała, a jeszcze bardziej zmieniały się osoby, które oczekiwały, gdyż część chorych otrzymywała przeszczep, ale większość po prostu umierała. Bilans netto tej sprawy za trzy lata urósł do 62 (2/3 różnicy pomiędzy liczbą udanych zabiegów przez trzy lata przed i trzy lata po aresztowaniu doktora G) nieboszczyków, a za pięć lat do już ponad 100. I problem trwa, gdyż Polska nadal nie osiągnęła tych blisko 100 zabiegów rocznie wykonywanych przed aresztowaniem doktora G.
Przyjmując najbardziej korzystną dla Pana Ministra Ziobry interpretację sytuacji, z którą się miał zmierzyć, a więc interpretację, że rzeczywiście były uzasadnione podejrzenia znaczącej korupcji (czego póki co sąd nie potwierdza, a wiadomo, że dowody zbierano głównie po aresztowaniu a nie przed), że rzeczywiście były uzasadnione podejrzenia popełnienia błędu w sztuce ze skutkiem śmiertelnym pozostaje pytanie, czy to wszystko uzasadnia pozbawienie 150 ludzi szans na uratowanie życia przeszczepieniem serca, a 100 ludzi na nieuratowanie im życia? Temida powinna być ślepa, ale Temida trzyma w ręku wagę o dwóch szalkach, a nie jednej. I elementarnym obowiązkiem pana Ziobry było uwzględnienie wszystkich skutków swojego działania. Uwzględnienie ?drugiej szalki?.
W chwili decyzji przez Pana Ziobrę i jego współpracowników wszystkie fakty odnośnie ilościowego znaczenia tego co robił doktor G w polskiej kardiochirurgii były znane i tylko szaleniec mógł ich nie brać pod uwagę. A skutki tej decyzji obejmowały przejściową likwidację ośrodka kardiochirurgicznego w szpitalu MSWiA i kolosalne marnotrawstwo, gdyż oddział taki posługuje się niezwykle kosztowną aparaturą, która na dłuższy okres wylądowała w magazynie i wbrew licznym komentarzom sama nie operowała chorych (za co do tej pory nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności). W takiej sytuacji, jeśli polityk decyduje się na działanie eliminujące jedną osobę ratującą życie musi mieć gotowe rozwiązanie: osobę, czy instytucję, która ją natychmiast zastąpi. Po to ma władzę, aby to zrobił.
Nie mnie jest rozstrzygać o niewinności (lub winie) doktora G. Ale jakim prawem polityk skazał na śmierć 150 niewinnych osób, a w odniesieniu do 100 z nich ten wyrok wykonał? A jest to zupełnie minimalna ocena skutków działania tego polityka. Gdyż doktor G. wykonywał setki innych ratujących życie operacji kardiochirurgicznych, które też nie zostały przez nikogo wykonane i chorzy zmarli. W odróżnieniu od przeszczepień serca nie mam tu twardych danych dotyczących liczb tych operacji, więc ich nie uwzględniłem w tym bilansie.
Prof. dr hab. med. Wiesław Wiktor Jędrzejczak
Te same dane w tabeli (źródło: Poltransplant)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz